WIADOMOŚCI

  • 19.09.2013
  • 4938
Problemy z motywacją Marka Webbera
Problemy z motywacją Marka Webbera
Australijski kierowca Red Bulla przyznał, że nie łatwo będzie mu znaleźć motywację do ścigania się w pozostałych siedmiu Grand Prix, skoro wie, że opuszcza szeregi Formuły 1.
baner_rbr_v3.jpg
W przyszłym roku Mark Webber będzie ścigał się Porsche, co ogłosił parę miesięcy temu. Do końca sezonu F1 pozostało siedem wyścigów i kierowca Red Bulla potrzebuje pozostać skoncentrowany oraz zmotywowany, jeżeli zależy mu na odpowiednim zakończeniu kariery w królowej sportów motorowych.

„Używam każdej sztuczki, aby pozostać zmotywowanym przez kolejnych kilka miesięcy” –mówi. „To nie jest jakieś trudne wyzwanie, ale robię wszystko, aby zakończyć najlepiej jak tylko potrafię. To jest dla mnie naprawdę ważne. Nie myślę o tym, aby jak najszybciej mieć to z głowy” – dodaje.

Bez wątpienia godnie się pożegnać pomogłoby Webberowi podium, zwłaszcza najwyższy stopień. „Dobrze by było stanąć na pierwszym miejscu i nie ma powodu, dla którego nie mogę tego zrobić” – przyznaje Australijczyk.

„Naprawdę nudne jest już odpowiadanie na pytania dotyczącego mojego samopoczucia, gdy zostało dziesięć, dziewięć, osiem, siedem wyścigów do końca. […] Tak naprawdę nie kończysz kariery, gdy nadal masz tą niezbędną motywację i kochasz każdy aspekt swojej pracy” - mówi.

„Motywacja jest bardzo zdradziecka, zaważyła też w pewnym stopniu na mojej decyzji. Teraz jestem bardziej zrelaksowany w kwestii czerpania radości z tej ostatniej części. Staram się łapać co się da i zbierać jak najlepsze wspomnienia” – kończy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
lta700

19.09.2013 16:38

0

To ty chłopie lepiej zostań przy rowerach


avatar
PanKonrad

19.09.2013 16:41

0

Zawsze uważałem MW za kierowcę pokrój, co Jacques Villeneuve, David Coulthard czy Damon Hill.


avatar
fanAlonso=pziom

19.09.2013 16:47

0

Dobrze by było stanąć na pierwszym miejscu i nie ma powodu, dla którego nie mogę tego zrobić" - tu niestety mam odmienne zdanie


avatar
PanKonrad

19.09.2013 16:51

0

To niech to zrobi>


avatar
MarTum

19.09.2013 18:59

0

Mark wyświadcz światu przysługę i stuknij Ventyla kilka razy.


avatar
Reaglag2

20.09.2013 09:08

0

Co ciekawe VET mówi, że po odejściu WEB będzie mu bardzo brakowało Marka, gdyż ten ciągle go naciska..


avatar
Skoczek130

20.09.2013 11:26

0

Właśnie teraz powinien mieć mnóstwo motywacji - ostatnia szansa zaistnienia w F1, wykorzystanie maksimum możliwości, udowodnienie sobie i innym wiele rzeczy - jak odejść, to w jak najlepszym stylu. :))


avatar
PanKonrad

20.09.2013 13:20

0

@MarTum Bez Homo propagandy.


avatar
Reaglag2

20.09.2013 14:44

0

8. Dziwne, bo ja jakoś w 1 chwili o tym nie pomyślałem...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu